Czy Oświęcim to tylko muzeum KL Auschwitz?

Oświęcim, to bardzo specyficzne miasto za sprawą najważniejszego w Polsce miejsca martyrologii. W tym miejscu historia rzutuje dosłownie na wszystko. Odciska swoje piętno na każdej dziedzinie życia. W tym i na turystyce. Oświęcim można troszkę przyrównać do takiego aktora charakterystycznego, który raz zaszufladkowany nie ma zbytniej możliwości wyrwania się z tego swoistego zaklętego kręgu. To przykładowo taki miejski odnośnik Janusza Gajosa i Janka Kosa z „Czterech pancernych i psa”. Powiesz Janusz Gajos w myślach od razu pojawia się Janek Kos. Powiesz Oświęcim, w myślach od razu zapala się hasło muzeum męczeństwa – obóz zagłady Auschwitz – Birkenau. Ale to jest wielkie uproszczenie.

Przyjechawszy do pracy w Oświęcimiu miałem podobne zdanie na temat tego miasta. Nawet po znalezieniu noclegów na Wichrowym Wzgórzu w Osieku, rozmawiałem wieczorem z kolegami, w wynajętym wspólnie mieszkaniu, co w tym mieście może być jeszcze do zobaczenia, zwiedzenia, ewentualnie gdzie można się zabawić.

Tak się złożyło, że nie wyjeżdżałem do domu na weekend i postanowiłem bliżej zapoznać się z miastem Oświęcim. Chciałem jednak, by był to dzień radosny i bardziej rozrywkowy więc zdecydowałem, że Muzeum odwiedzę innym razem. Zacząłem wyszukiwać innych atrakcji w tym mieście. Zerknąłem nieco w Internet, a dla uściślenia spytałem także właścicielkę Wichrowego Wzgórza, Panią Basię. No i co? Są? Oczywiście, że są. Może nie jest ich aż tak wiele, ale są.

 

Oświęcim turystycznie, czyli co robić w weekend i po pracy?

Po pierwsze Zamek Książąt Oświęcimskich. Stary, dobrze zachowany pałac o charakterze obronnym, malowniczo położony na wzgórzu nad rzeką Sołą. Odrestaurowany, nocą pięknie podświetlony. Warto poświęcić czas na zwiedzenie tego zabytku, oglądanie eksponatów i wysłuchanie. Tak wysłuchanie, albowiem od przewodników dowiemy się także wiele ciekawych rzeczy z historii miasta i zamku.

Po drugie Starówka, a zwłaszcza Rynek Główny. Może zbyt zabytkowy to on nie jest, ale nie można mu odmówić uroku. Na płycie rynku znajduje się sześć przezroczystych kostek, przez które widać podziemne relikty XVI wiecznego ratusza. To na pewno miejsce, w którym można odpocząć . Usiąść przy kawie w kafejce bądź na ławce wokół rynku. Jest dość ciepły dzień więc bardzo przypadła mi do gustu fontanna gdzie chętnie skorzystałem z ochłody! Miłe miejsce.

Muzeum Żydowskie i Synagoga. Jedyna synagoga Oświęcimska, ocalała z wojennej pożogi. Aż trudno uwierzyć, że to jeden z ostatnich śladów obecności ludności żydowskiej, która przed wojną stanowiła ponad 50% mieszkańców tego miasta.

Planty nad rzeką Sołą. Zejście schodami od strony rynku. Zauroczyło mnie to miejsce, jest kapitalne na spacer brzegiem rzeki albo rolki. Lubię sport, więc moją uwagę przykuła, znajdująca się tam siłownia „pod chmurką”.

 

A jak się mają sprawy z gastronomią?

 W trakcie zwiedzania, jak i po, musiałem zasilić swój żołądek. W Oświęcimiu jest wiele kawiarenek i restauracji. Udało mi się odwiedzić dwie z nich! Mało powiedziane, że wybór był zadowalający! Szczerze polecam włoską restaurację Portobello, nie tylko ze względu na pyszne jedzenie, ale piękny ogród w którym spędziłem dobrą godzinę. No i kawiarnia Rapsodia – truskawkowy deser grzechu warty.

Mimo, iż powszechnie sądzi się, że mężczyźni pozbawieni są poczucia estetyki, to jednak muszę koniecznie zwrócić uwagę, że Oświęcim ma pięknie ukwiecone ronda i skrzyżowania. Może chodzi o odwrócenie uwagi od ilości rond w tym mieście? Nie sposób nie zauważyć, że miasto to bije w oczy różnokolorowymi kompozycjami kwiatowymi.

Poza tym Oświęcim, jak zauważyłem, to miasto w którym się dzieje. Przykładowo na przełomie sierpnia i września, czyli całkiem niedawno, było obchodzone trzydniowe Święto Miasta Oświęcim. Akurat załapałem się na końcówkę. A choćby i teraz, 16-go września, w Oświęcimiu koncertuje Wolna Grupa Bukowina. Piosenki tego zespołu towarzyszą mi od lat młodości i chyba skłonię się ku temu, żeby nie odpuścić sobie ich koncertu. A potem, do końca września i cały październik to jeden wielki kiermasz imprez jak nie kulturalnych, to sportowych. Nudzić się tu naprawdę nie da!

Na razie tyle. Po koncercie też Wam coś napiszę. Hej!

Masz pytania? Interesuje Cię tani nocleg? Zapraszamy do: kontaktu

Komentowanie zostało wyłączone.